|
www.wmh.fora.pl Forum Warszawskiej Magistrali Hutniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Nie 21:51, 25 Paź 2009 Temat postu: 24.10.09 Mały wypad na WMH |
|
|
Krótki opis wycieczki, jaką w małym gronie (niestety termin wyszedł spontanicznie i to krótko przed wyprawą) odbyliśmy w sobotę.
Stawili się: TLG, drja, Siecool i ja.
Od początku.
Z pętli metro Młociny wyruszliśmy z Siecoolem na WMH. Ponieważ TLG poinformował, że będzie za 3 godziny na Szlaku Łosia, stwierdziliśmy, że nie ma sensu iść tam i z powrotem do Radiowa i znów tam żeby wytracić ten czas, tylko można go wykorzystać, aby wreszcie spenetrować bocznice na tyłach huty.
Spod bramy głównej huty odjechaliśmy 5-tką do pętli "Zajezdnia Żoliborz", a stamtąd poszliśmy ul. Encyklopedyczną i dalej Improwizacji. Na początku rzucił się w oczy tor okrężny przez hałdy - bardzo zarosło od naszej ostatniej wizyty (zdjęcie tego samego miejsca sprzed roku w wątku "19.10" opisującym zeszłoroczną wyprawę).
My jednak poszliśmy dalej do starej pętli by obejrzeć budynek, co do którego miałem duże podejrzenie, iż jest posotałością po kinie "Orzeł". Jak tam weszliśmy, okazało się, że się nie myliłem. Ewidentnie sala wygląda na kinową, a nawet na teatralno - kinową i robi duże wrażenie. Szkoda, że brak krzesełek ale sam budynek był w latach 90. używane przez jedną firmę i z tego co zobaczyłem, scena pełniła funkcję rampy.
Jeśli kogoś interesują zdjęcia stamtąd - proszę pisać to opublikuję.
Dalej poszliśmy uliczką z trylinki (?) gdzie natknęliśmy się na ślady przejazdów dwóch torów. Trzeci był za ulicą, która prostopadle krzyżowała się z tą, na której były te przejazdy (za czarnym słupem widocznym na zdjęciu):
Drugi przejazd to widoczne w oddali załamanie, a następny tor był w oddali. Chcącym zwiedzić te tereny indywidualnie chciałbym przestrzec - patrzcie pod nogi bo... na terenie nie ma włazów a studzienki pozostały, nawet głęboko w krzakach. W kwestii przebiegu tych torów - co do tego środkowego mieliśmy wątpliwości - ale grunt że coś odkryliśmy i wiemy więcej.
Potem szliśmy bliżej terenów, na których jeszcze działa huta. Po jakimś czasie odkryliśmy krzywy zbiornik - jakby coś ciężkiego go uderzyło z boku, a obok niego kilka zbiorników - cystern, z których szły rury do pobliskich budynków. Całość wyglądała naprawdę imponująco, być może magazynowano tam gaz. W każdym razie nic innego nie przychodziło nam wtedy do głowy. Tu na górze tychże cystern - jak pisałem, włazy są pokradzione a wpadnięcie tam grozi niemożnością wyjścia (są wąskie), tak więc patrzenie pod nogi jest tam obowiązkową rzeczą.
W końcu, po dłuższej łazędze, znaleźliśmy wyraźniejsze ślady torów. Rampę boczną przy której zostały pojedyńcze kawałki torów:
Sam budynek przy rampie jest bardzo ciekawą konstrukcją i przez jego środek przebiega świetlik. Z drugiej zaś strony jes rampa samochodowa.
Rampa samochodowa jest połączona z dużym placem ograniczonym niemal identycznym budynkiem, który ma też rampę samochodową a z drugiej strony kolejową. Ten jednak wygląda na budynek, który zbudowano ale który nie był użytkowany.
Oba starotorza ograniczały bramy - obecnie pozostały po nich jedynie murki.
Trzeci tor też był ograniczony taką bramą, jednakże ona była mniej okazała. Jednakże aby dojść do toru który prowadzi przez hałdy, postanowiliśmy wykorzystać ścieżkę na starotorzu tego ostatniego toru. Do toru istniejącego dochodzi ono niedaleko przecinki, która jest wykorzystana pod linie energetyczne. Doszliśmy do toru i zobaczyliśmy, że tradycja rozjazdowa zWMH nadal jest żywa, choć nie tak piękna już jak przy odgałęzieniu do bazy samochodowej:
Po jakimś czasie doszliśmy do stacji Radiowo, gdzie czekał na nas TLG, a tuż przed spotkaniem z nim zostaliśmy pouczeni przez sympatycznego ochroniarza jak mamy chodzić po torach hutniczych, żeby nas nie było widać w kamerach. Od stacji Radiowo szliśmy wraz z TLG, a tuż przy semaforze wjazdowym minął nas skład do huty (zdjęcia w dziale "Tabor"->dyżurny ruchu->październik 2009).
Po jakimś czasie zobaczyliśmy na bocznicy do kruszyw doktora, który po przebrnięciu przez krzaki dołączył do nas i z którym udaliśmy się wspólnie na popas na szlak Łosia (przejście nadal rozkopane), gdzie minął nas wracający skład. Potem idąc zdecydowaliśmy się zwiedzić bocznicę przy ul. Kocjana. Gospodarność okolicznych kloszardów jest imponująca. Pies pilnujący był tak zaskoczony naszymi odwiedzinami, że wyskoczył z budy dopiero wówczas, gdy ją minąłem przechodząc tuż obok niej i oddaliłem się o jakieś 2-3 metry. Niestety reszta grupy (TLG sie urwał na szlaku Łosia) została na chwilę przez tego psa wstrzymana
Na Kocjana kilka fotek ale z racji padającego deszczu wyszło kiepsko (tak jak cała reszta moich zdjęć z wycieczki) i potem udaliśmy się do domów. W planach było dojście do Lazurowej ale chyba już nikomu się nie chciało...
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Pon 10:51, 26 Paź 2009 Temat postu: Re: 24.10.09 Mały wypad na WMH |
|
|
Tomek Wardas napisał: | My jednak poszliśmy dalej do starej pętli by obejrzeć budynek, co do którego miałem duże podejrzenie, iż jest posotałością po kinie "Orzeł". Jak tam weszliśmy, okazało się, że się nie myliłem. Ewidentnie sala wygląda na kinową, a nawet na teatralno - kinową i robi duże wrażenie. Szkoda, że brak krzesełek ale sam budynek był w latach 90. używane przez jedną firmę i z tego co zobaczyłem, scena pełniła funkcję rampy. |
Ale klimat...
Cytat: | Jeśli kogoś interesują zdjęcia stamtąd - proszę pisać to opublikuję. |
Może chociaż kilka zapodasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siecool
naczelnik sekcji
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa :: Nowe Bemowo
|
Wysłany: Wto 18:30, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To ja też dorzucę pare obrazków. Ponieważ kwestie dotyczące kolei już opisał Tomek, nakarmię was paroma obrazkami okolicznych budynków.
Kino Orzeł, zewnętrze:
Kino Orzeł, wnętrze - widok na scenę i dawne kasy biletowe:
Sprzedam mieszkanie w kameralnym, dwupiętrowym bloku, położonym w zacisznej okolicy, nieopodal stacji metra Młociny. Trzy pokoje, możliwość dowolnej aranżacji wnętrza.
A to ten zbiornik, o którym wspominał Tomek:
Plus całkiem sympatyczne instalacje w budynku obok:
A na deser wąski tor niewiadomego przeznaczenia:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Śro 16:32, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wcześniej nie słyszałam o tym kinie Orzeł. Na [link widoczny dla zalogowanych] jest napisane, że to było "jedyne kino w w Warszawie dla którego (...) uruchomiono linię tramwajową "M", dowożącą i odwożącą widzów kina"
Przy okazji trafiłam też na fajną stronę: [link widoczny dla zalogowanych] ---> "Było / Nie ma".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Sob 23:07, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
cvana napisał: | Wcześniej nie słyszałam o tym kinie Orzeł. Na [link widoczny dla zalogowanych] jest napisane, że to było "jedyne kino w w Warszawie dla którego (...) uruchomiono linię tramwajową "M", dowożącą i odwożącą widzów kina"
|
Widzę, że mój promotor a potem promotorka mieli dużo racji zabraniając mi korzystania z wikipedii przy pisaniu pracy licencjackiej
Do kina tego uruchomiono linię M, jednakże była to linia autobusowa z prostego powodu - nie ma tam torów tramwajowych (a od zajedni przy Encyklopedycznej kawałek jest). Linia miała pętlę tam, gdzie jeszcze do 2002 (?) roku dwa kursy dziennie linii 384 - na Improwizacji.
Rok temu podczas wycieczki byliśmy jakieś 500 metrów od tego miejsca, a ostatnio stwierdziliśmy, że można na imieniny Tamary wybrać się w tamte rejony jeśli będą chęci reszty - jednakże jest tam dużo do złażenia, zaś po bocznicach pozostała głównie trawa.
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Nie 20:47, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | Widzę, że mój promotor a potem promotorka mieli dużo racji zabraniając mi korzystania z wikipedii przy pisaniu pracy licencjackiej |
Angielska daje radę
Cytat: | Do kina tego uruchomiono linię M, jednakże była to linia autobusowa |
Aha. Zawsze można edytować notatkę na Wikipedii ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|