 |
www.wmh.fora.pl Forum Warszawskiej Magistrali Hutniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Śro 13:57, 30 Mar 2011 Temat postu: Piwa, których już nie ma... |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Które pamiętacie, która wspominacie z łezką w oku? Ja lubiłam EB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Śro 14:34, 30 Mar 2011 Temat postu: Re: Piwa, których już nie ma... |
|
|
cvana napisał: | http://deser.pl/deser/1,84842,9274218,10_piw__ktorych_juz_nie_ma,,ga.html
Które pamiętacie, która wspominacie z łezką w oku? Ja lubiłam EB. |
Też EB ale nie ze względu na smak ale na wspomnienia... "Tomek, Ty jesteś z nas najwyższy, wyglądasz na 18 lat, Ty idź !"
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Śro 15:17, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
EB pamiętam gdzieś z okolic 1995 roku. Taka trująca masówka, ale się piło, zważywszy, że akurat ten rok wyjątkowo obfitował w przeróżnego rodzaju wyjazdy w teren, którym towarzyszyła konsumpcja.
Z bardziej regionalnych, pamiętam Juranda. Podczas pobytu niedaleko Szczytna, na wyjeździe w ramach pewnej organizacji, pomiędzy godzinami 22.00, a 07.00 miałem czas wolny. W ramach odstresu po ciężkim dniu, chodziliśmy z kolegą na nocne Polaków rozmowy i konsumowaliśmy to całkiem przystępne piwko To był rok 1994.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TLG
z-ca naczelnika sekcji
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GóRy SzWeDzKiE
|
Wysłany: Czw 8:40, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Śląskie Książęce z Lwówka, dzięki któremu zakochałem się w piwach niepasteryzowanych. Zawiesiste, gęste, niepowtarzalne. Żadne z modnych obecnie niepasteryzowanych piw tak nie wygląda i nie smakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Czw 22:11, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
TLG napisał: | Żadne z modnych obecnie niepasteryzowanych piw tak nie wygląda i nie smakuje. |
Właśnie. Modnych. Konsumując z ciekawości niektóre trun....tffuuuu! ...trutki, z etykietką "niepasteryzowane" odnoszę wrażenie, że to taki chwyt marketingowy. Jakoś dziwnie odległe terminy przydatności, smak tez jakoś mocno zbliżony do masówki. Jak tak dalej pójdzie, to na wszystkich piwach będzie informacja "niepasteryzowane", "bo, to się dobrze sprzedaje". ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TLG
z-ca naczelnika sekcji
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GóRy SzWeDzKiE
|
Wysłany: Wto 20:06, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Po prostu odnoszę wrażenie, że teraz w modzie jest snobowanie się na "konesera piw niemarkowych"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Wto 22:16, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
TLG napisał: | Po prostu odnoszę wrażenie, że teraz w modzie jest snobowanie się na "konesera piw niemarkowych" |
Dokładnie. Też od dłuższego czasu odnoszę takie wrażenie. Koledzy z mojej pierwszej pracy prześcigają się w chwaleniu, co to oni nie pili, w ramach tych "niemarkowych". W przypadku spotkań towarzyskich, odbywających się w pobliżu zajezdni - jest bardziej "tradycyjnie". Tam raczej nikt nie przeżywa niepasteryzowanych. Ja tam pozostaje wierny, wypróbowanym, "nietrującym" markom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Czw 18:19, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Być może jest taka moda i pewnie znacie osoby, które się lansują na wymyślne piwa, ale wg mnie jest też po prostu tak, że społeczeństwo się zmienia (pozytywnie). Są to wg mnie przemiany związane z tym, że mamy wolny rynek, porządną konkurencję i wiele prywatnych firm dopiero od 22 lat. Najpierw był zalew "normalnego" piwa i wszystkim wystarczało. Teraz ludzie chcą czegoś innego, szukają, sprawdzają nowe, gadają o tym. To całkiem naturalne i pozytywne. Druga rzecz: społeczeństwo się bogaci, a także bardziej racjonalnie gospodaruje środkami. Ludzie zaczynają cenić jakość i nie rzucają się już aż tak bardzo na głupie promocje. Przyzwyczajono się do tego, że nie trzeba kupować tanio i na zapas. Coraz więcej osób stać na to, żeby zamiast Żywca kupić np. kilka droższych pszenicznych piw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Pią 0:03, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Co do spożywania piw różnistych - sam wychodzę na snoba, który zaopatruje się w droższe piwa. Jednak zaopatruje się albo w te, które naprawdę mi smakują albo w te, których jeszcze nie spożywałem. Przyczyna jest jednak inna niż potrzeba pokazania czego to ja nie piję - po prostu odnoszę wrażenie, że część tradycyjnych piw nabrała gorszego smaku. Gdzieś wyczytałem, że tylko producenci markowych piw mogą pozwolić sobie na warzenie niedobrego piwa, bo tylko oni są w stanie dzięki kampaniom marketingowym wmówić ludziom, że właśnie tak smakuje/powinno smakować piwo.
W kwestii jeszcze picia najróżnieszych trunków - ostatnio raczyłem się piwem czekoladowym... u większości zapewne wywołało to wykręcenie ust, ja jednakże kupiłem je dla spróbowania i trochę z sentymentu (ech te imprezy w liceum gdzie pijało się tanie wino czekoladowe Guliwer...), jednakże w smaku było całkiem niezłe - czuło się czekoladę, ale nie było ono zbyt słodkie
Mimo wszystko jednak dalej spożywam 'zwykłe' piwa również
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Pią 12:30, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja zwykle piję albo lekkie jasne piwa - Łomżę, Brok, ewentualnie Perłę, albo piwa pszeniczne - Faustus, Franziskaner, Obolon. Bardzo mi smakuje pszeniczne w Bierhalle. Przy czym jest tańsze od tego w BrowArmii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|