|
www.wmh.fora.pl Forum Warszawskiej Magistrali Hutniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kulecki
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:32, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Aaa, bo widzisz... nie wszędzie jest internet. Nie miałem go na ten przykład ze sobą podczas wizyty na stacji Mława Wąskotorowa, gdzie MKD z mozołem odbudowują infrastrukturę... nie miałem go też ze sobą fotografując "katówki" i tatry T3 na nierównych ulicach Lwowa. Ot, co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Wto 0:57, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Eee tam. Nie zaimponuje mi to. Ja od ponad 3 lat nie posiadam komputera, ze o internecie nie wspomne. Jak widać, daję radę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Pią 21:08, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę, że sen zimowy trwa po całości. Z resztą. Czy aby tylko zimowy?
Sennie, cicho. Cóż takiego się dzieje? Ruch minimalny.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MC
starszy maszynista
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młynów
|
Wysłany: Sob 19:02, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Edgar napisał: | Sennie, cicho. Cóż takiego się dzieje? Ruch minimalny..... |
Siedzę z nosem w książkach, matura za dwa miesiące, a i tak krucho będzie. Zapewne inni mają maturę już za sobą - tłumaczcie się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Sob 20:05, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
MC napisał: | Siedzę z nosem w książkach, matura za dwa miesiące, a i tak krucho będzie. Zapewne inni mają maturę już za sobą - tłumaczcie się |
Eeee. Tam. Matura luzik Ja miałem jeszcze bardziej przechlapane - chodziłem do technikum. Miałem jeszcze na głowie pracę dyplomową, która być może służy do dziś i wcale nie tak łatwo, z przedmiotami, które mialem zdawać. Więc nie ma się co martwić. Pójdziesz na studia, przeżyjesz zaliczenia i sesje, to zobaczysz, że matura była kaszką z mleczkiem.
Wracając do właściwego tematu. Chyba nie wszyscy piszą maturę?
Na forum cisza, na stronie wmh też totalny spokój.
Na najbliższy tydzień pojawiły się oferty jazdy (wiadomo - jest po 10 - tym, pogoda za oknem ładna, więc pić się chce ), więc może pojawi się nieco opisów. Choć ich powstawanie nie jest wcale takie proste, gdyż nie dysponuję kompem i netem, więc nie mam komfortowych warunków (często są wyjątkowo "dyskomfortowe" - niektórzy znają szczegóły), by sobie siedzieć w kapciuszkach przy ciepłej herbatce tudzież ciepłym/zimny browarku i na pełnym luzie pisać powieści. Pisanie z telefonu jest conajmniej uciążliwe.....Na nadmiar wolnego czasu raczej nie narzekam, a mimo to, jakoś daję radę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edgar dnia Sob 20:54, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Sob 23:56, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No ja piszę pracę aktualnie - niby nic się nie robi ale to nie robienie nic jest czasem bardziej wyczerpujące niż robienie czegoś
Ale sie zrobiło ładniej i naszło mnie coby może zrobić małą przebieżkę po WMH lub jakiejś innej bocznicy, na google earth przeglądałem ostatnio bocznice na Utracie i Targówku Przemysłowym.
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Nie 15:02, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | No ja piszę pracę aktualnie - niby nic się nie robi ale to nie robienie nic jest czasem bardziej wyczerpujące niż robienie czegoś |
Tak czasem bywa. Nuda, lub źle zorganizowany czas - wykańczają. Tak samo męczące i wkurzające jest to, gdy jakimś dziwnym trafem mam całkowicie wolny weekend, człowiek by się gdzieś spotkał, albo ruszył, a tu dziwnym trafem nikt nie ma czasu, lub nie odpowiada.
Tomek Wardas napisał: | Ale sie zrobiło ładniej i naszło mnie coby może zrobić małą przebieżkę po WMH lub jakiejś innej bocznicy, na google earth przeglądałem ostatnio bocznice na Utracie i Targówku Przemysłowym. |
Pomysł bardzo fajny, ale ja osobiście nie bardzo będę mógł się wybrać. W tym miesiącu mam wybitnie paskudny grafik. Wszystkie weekendy pracuję, do tego, na zmianę "B" (w najbliższą sobotę zm. A, ale po południu jeżdżę wynajmem) , co całkowicie wyklucza wszelkie wyjścia. Trochę łatwiej w tygodniu, gdzie pracuję na rano. W ramach rekompensaty, za brak możliwości wyjścia w teren, urządzam sobie spacery w drodze do pracy. Każdego dnia, wysiadam z tramwaju przystanek wcześniej. Jak tak dalej pójdzie, to pod koniec tygodnia, cały dystans pokonam piechotą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Nie 20:34, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Też chcę kiedyś z pracy wrócić pieszo. Mam 7,5 km (Mokotów -> Bielany), więc na spokojnie zeszłoby się ze 2 godzinki (z wizytami w jakichś ciekawych sklepach itd.).
Co do ciszy na forum - najwyraźniej wszyscy mają wiele innych zajęć i zainteresowań. Moim zdaniem to dobrze
Ja pracuję po kilkanaście godzin dziennie, a w wolnym czasie zdecydowanie unikam komputera.
Poza tym... najzwyczajniej w świecie nie mam co pisać, a przecież nie będę umieszczać postów na siłę
Mnie się podoba to, że forum WMH jest spokojne i merytoryczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Nie 21:16, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
cvana napisał: | Też chcę kiedyś z pracy wrócić pieszo. Mam 7,5 km (Mokotów -> Bielany), więc na spokojnie zeszłoby się ze 2 godzinki (z wizytami w jakichś ciekawych sklepach itd.). |
Wracać, to mi się raczej nie chce. Często wychodząc z pracy, czuję się jak po przebiegnięciu maratonu. Ja mam około 6 km. Któregoś dnia dotarcie zajęło mi 54 minuty. Oczywiście nie zaglądałem do żadnych sklepów A tym bardziej, nie zajmowałem się ich zwiedzaniem. Moim zdaniem, sklep (najczęściej) służy do kupowania, a nie do zwiedzania - w końcu to nie muzeum
cvana napisał: | Co do ciszy na forum - najwyraźniej wszyscy mają wiele innych zajęć i zainteresowań. Moim zdaniem to dobrze |
Oczywiście, nie neguję tego. Sam na brak zajęć nie narzekam. Jeżeli chodzi o zainteresowania, to od zawsze miałem i mam ich dużo. Wiele z nich dosyć mocno nietypowych i rzadko spotykanych. Mimo to, staram się znaleźć czas na aktywność w tym miejscu.
cvana napisał: | Ja pracuję po kilkanaście godzin dziennie, a w wolnym czasie zdecydowanie unikam komputera. |
U mnie nie raz bywalo (teraz bywa na szczęście sporadycznie), że pracowałem po 18-20 godzin. Z komputerem nie problemu, bo go po prostu nie posiadam...Jest to zmartwienie, tylko w nielicznych sytuacjach. Da się przeżyć.
cvana napisał: | Mnie się podoba to, że forum WMH jest spokojne i merytoryczne. |
Mnie też, ale często są bardzo długie okresy stagnacji i niezbyt częsta wymiana myśli. Też bym chętnie coś nowego poczytał, albo zabrał głos w ewentualnej dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Pon 0:15, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Edgar napisał: | cvana napisał: | Też chcę kiedyś z pracy wrócić pieszo. Mam 7,5 km (Mokotów -> Bielany), więc na spokojnie zeszłoby się ze 2 godzinki (z wizytami w jakichś ciekawych sklepach itd.). |
Wracać, to mi się raczej nie chce. Często wychodząc z pracy, czuję się jak po przebiegnięciu maratonu. Ja mam około 6 km. Któregoś dnia dotarcie zajęło mi 54 minuty. Oczywiście nie zaglądałem do żadnych sklepów A tym bardziej, nie zajmowałem się ich zwiedzaniem. Moim zdaniem, sklep (najczęściej) służy do kupowania, a nie do zwiedzania - w końcu to nie muzeum |
Tu jest podstawowa różnica w zakupach, i całe szczęscie bo zwykle faceci nie znoszą sklepów (nie mówię o tych z kolejkami elektrycznymi i narzędziami ).
Cytat: | cvana napisał: | Co do ciszy na forum - najwyraźniej wszyscy mają wiele innych zajęć i zainteresowań. Moim zdaniem to dobrze |
Oczywiście, nie neguję tego. Sam na brak zajęć nie narzekam. Jeżeli chodzi o zainteresowania, to od zawsze miałem i mam ich dużo. Wiele z nich dosyć mocno nietypowych i rzadko spotykanych. Mimo to, staram się znaleźć czas na aktywność w tym miejscu. |
Też uważam że to dobrze. Warto jednak czy mieć różne zainteresowania czy sporty uprawiać, tymbardziej że cieplej się zrobiło.
Cytat: | cvana napisał: | Ja pracuję po kilkanaście godzin dziennie, a w wolnym czasie zdecydowanie unikam komputera. |
U mnie nie raz bywalo (teraz bywa na szczęście sporadycznie), że pracowałem po 18-20 godzin. Z komputerem nie problemu, bo go po prostu nie posiadam...Jest to zmartwienie, tylko w nielicznych sytuacjach. Da się przeżyć. |
Mam nadzieję, że te 18-20 godzin to nie było za pulpitem tramwaju ja w swojej pracy po 9 godzinach już jestem zmęczony, choć jak pracowałm gdzie indziej to można było i kilkanaście godzin ciągnąć ale... po co ?
Cytat: | cvana napisał: | Mnie się podoba to, że forum WMH jest spokojne i merytoryczne. |
Mnie też, ale często są bardzo długie okresy stagnacji i niezbyt częsta wymiana myśli. Też bym chętnie coś nowego poczytał, albo zabrał głos w ewentualnej dyskusji. |
E, sie wiele zmienia na zewnątrz, niedługo znów będzie tramwaj na Beornerowo, może się gdzieś pójdzie albo coś się wydarzy... poza tym jak jest za dużo postów to bardziej po łebkach się czyta, ja wolę kilka, ale konkretnych
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Wardas dnia Pon 0:20, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siecool
naczelnik sekcji
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa :: Nowe Bemowo
|
Wysłany: Pon 1:02, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | Ale sie zrobiło ładniej i naszło mnie coby może zrobić małą przebieżkę po WMH lub jakiejś innej bocznicy, na google earth przeglądałem ostatnio bocznice na Utracie i Targówku Przemysłowym. |
O, to jest bardzo fajne miejsce. I nawet pal sześć bocznicę (choć jest szalenie ciekawa i rozbudowana), ale tak gigantycznego bobrowego żeremia jakie jest przy tej bocznicy to ja nawet u siebie na działce nad Narwią nie widziałem Jakieś lepsze bobry chyba mają na tej Pradze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Główna Towarowa
|
Wysłany: Pon 1:43, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się mogę bez bicia przyznać, że moja zmniejszona aktywność na forum spowodowana jest faktem, że obecnie mam trochę daleko do "naszej" linii WMH. Poza tym na WGT też pojawiam się teraz rzadko i jeżeli już to tylko w soboty raz na x czasu. A to wszystko dlatego, że wywiało mnie na studia aż do... Łodzi Czyli po prostu fizycznie nie mam możliwości obserwacji ruchu "huty" czy podawania aktualnych szczegółów z życia WGT... A w innych miejscach raczej rzadko się wypowiadałem - tak to już ze mną jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Pon 12:11, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | Tu jest podstawowa różnica w zakupach, i całe szczęscie bo zwykle faceci nie znoszą sklepów (nie mówię o tych z kolejkami elektrycznymi i narzędziami ). |
Po prostu gdybym sobie szła i nagle trafiła na jakiś interesujący sklep (np. z ciekawymi ubraniami, z ekologiczną żywnością czy coś w tym stylu), to bym weszła obczaić
Za chodzeniem po sklepach w galeriach handlowych nie przepadam. Czasem mam na to ochotę, ale po 2-3 sklepach mam serdecznie dosyć. Co ciekawe, Tapir lubi wszelkie zakupy
A jeszcze co do łażenia. DO pracy staram się dotrzeć jak najszybciej, bo mamy karty magnetyczne i wychodzimy równo po 8 godzinach. Im szybciej dotrę do roboty, tym szybciej wyjdę. Po pracy bywam zmęczona, ale nie fizycznie, więc mogę łazić.
Cytat: | ja w swojej pracy po 9 godzinach już jestem zmęczony, choć jak pracowałm gdzie indziej to można było i kilkanaście godzin ciągnąć ale... po co ? |
Np. żeby mieć za co meble kupić
Cytat: | poza tym jak jest za dużo postów to bardziej po łebkach się czyta, ja wolę kilka, ale konkretnych |
Ja też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MC
starszy maszynista
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młynów
|
Wysłany: Wto 1:19, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
cvana napisał: | Też chcę kiedyś z pracy wrócić pieszo. Mam 7,5 km (Mokotów -> Bielany), więc na spokojnie zeszłoby się ze 2 godzinki |
Wracałam kiedyś z Mokotowa (przyst. Dworkowa) do domu (Młynów) pieszo z prozaicznego powodu - była niedziela, kioski pozamykane, a ja nie miałam biletu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
Wysłany: Wto 3:48, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na chwilę obecną, mam do pracy ok. 19 km (Grochów, Rondo Wiatraczna - Ursynów, Sarabandy). Na szczęście mam ten komfort, że jestem dowożony i odwożony. Ostatnio pogoda zachęciła mnie do jazdy rowerem. Jest jedno małe "ale". Pracuję w godzinach od 10tej do 24tej (czasami dłużej, czasami krócej). Kiedy wracam do domu, nie bardzo chce mi się "aktywizować" w internecie. Rano, jak to rano - wstawanie, "obróbka" , przegląd wiadomości na portalach, czasami szybkie zakupy i w drogę. Sobotę i niedzielę spędzam bez dostępu do internetu. Stąd moja, tak długa "nieobecność". Jeszce słówko o rowerze - powroty do domu (z reguły po północy) pozwalają mi bliżej zapoznać się z nocnym życiem miasta. Bywa ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|