www.wmh.fora.pl

Edgar

Kiedyś, kiedyś w dawnych czasach, bywałem sobie na granicy Wielkopolski, Pomorza Zachodniego i na innych terenach w tej rozległej okolicy. Okolice dokładnie w moim stylu. Cisza, spokój, mało ludzi i mnóstwo ciekawostek, woda las i..... Po wielu latach, chcę ten teren odkryć na nowo. Uważam, że inni też powinni (może już to zrobili?) Moim zdaniem, praktycznie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Pasjonat przyrody, militariów, kolei (choć prawie tu ona umarła), obiektów inżynierskich i wielu innych. Motorem napędowym były moje wspomnienia z obozów harcerskich oraz obejrzane kiedyś zdjęcia pewnych mostów. Nie pamiętałem, gdzie one mogą się znajdować, ale udało się Very Happy

znalazłem

Hmmm, no tak. Pewnie Wszyscy je znacie. Jeżeli tak, to w sumie dobrze, może moja wiedza się poszerzy. Jeżeli nie, to uważam, że warto zobaczyć. Obecnie jestem na etapie bobrowania po necie i w literaturze, na temat, szeroko pojętych, opisywanych okolic.

a tak na początek to:

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam

Siecool

Rok temu wracając skądś z rodziną dojrzałem z samochodu pierwszy z tych mostów spod linka. Obejrzałem miejsce, kapitalna sprawa. Po powrocie poguglałem trochę na ten temat, znalazłem m.in. tą stronę i obiecałem sobie, że kiedyśtam wrócę obejrzeć tą linię i te rozwalone mosty. Planowałem jakiś wypadzik pociągiem do Jastrowia, dalej rowerem ok. 6 km do mostu na Gwdzie, dalej znowu na południe wzdłuż rzeki do drugiego mostu 10 km dalej. Dalej powrót do Jastrowia i alternatywnie - albo powrót do Wwy albo kolejne 20 km w kierunku czaplinka do następnego starego mostu.

Niestety pomysł nie doczekał się realizacji głównie z racji ciężkości tej wyprawy (razem z dojazdami i powrotami zajęłoby to cała dobę) i braku towarzystwa do niej. Tak więc wyprawę odłożyłem do czasu, aż dorobię się samochodu. Wink

Ps. Znalazłem zdjęcia z tego miejsca, zaraz może gdzieś wrzucę.

Siecool

Link do zdjęć: [link widoczny dla zalogowanych]

TLG

Generalnie temat bardzo ciekawy na kilkudniową wyprawę kolejowo-rowerową. Myślę, że do zrealizowania od maja do września. Ja jestem otwarty na każdą taką propozycję.

Edgar

TLG

Przez Wałcz jechałem w tym roku. Wsiowym SANem H100 z 1972r Very Happy

Rzeczywiście - bardzo klimatyczne miasto. To samo Mierosławiec (miejscami zupełnie wygląda jak scenografia do "Samowolki").

Edgar

TLG

Trzeba będzie pomyśleć nad jakimś rajdzikiem np. w weekend majowy dla tych, co mają twardą dupę i lubią dawać wycisk pedałom Very Happy

Edgar

Tomek Wardas

Edgar

Ja też się piszę Wink

Myślę, że w 2-3 dni jesteśmy w stanie objechać i tą linię i może jeszcze o Gródek (?) zahaczyć. Co do terminów - jak zwykle się nie chcę deklarować Smile

Gródek? Czyżby ten, gdzie jest zapora i elektrownia wodna? Znaczy się w Borach Tucholskich.

podrawiam

Tomek Wardas

Edgar

O zaporze i elektrowni tam nie wiem a oficjalnie wieś nazywa się Kłomino i jest na północny-zachód od Jastrowia:
[link widoczny dla zalogowanych]

O kurde! Niezły klimat. Zawsze marzyłem, by coś takiego zobaczyć. Już jestem sobie w stanie wyobrazić tą przerażającą ciszę. W sumie, gdyby nie zasiedlono Bornego Sulinowa, byłoby to takie samo miasto-widmo. Podoba mi się, to co zrobiono z poligonem koło Bornego. Wszystko ładnie posprzątano, teren zrekultywowano, a przyroda z resztą, sama dała sobie doskonale radę. Powstały całkiem urokliwe miejsca.

pozdrawiam

Tomek Wardas

Edgar

[quote=]
Heh, myślałem przed wyprawą na WMH 19.10.08, że zajdziemy na koniec ulicy Improwizacji i trochę tam pozwiedzamy bo tam podobne klimaty są Wink

Ale to może następnym razem Wink

Pozdrawiam !
Tomek[/quote]

No, ja też myślałem. Ale wyprawa nabrała iście szaleńczego tempa. Nie było jak. Ja bardzo chętnie, na spokojnie bym pozwiedzał te klimaty. Ale Kłomino, to jest to Very Happy

Lubię takie klimaty. Do tego, jak jeszcze nie ma konkurencji i jest cisza.....Jednak w okolicach Huty, czuć oddech jej samej i wielkiego miasta.

pozdrawiam