|
www.wmh.fora.pl Forum Warszawskiej Magistrali Hutniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cleotka3007
maszynista instruktor
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Praga Północ of course ;)
|
Wysłany: Sob 12:01, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj widzę, że mam na co odpisywać
Po pierwsze. Też się zgadzam ze Sleepingowym, że Swing ma dziwny pyszczek. Po pierwsze wygląda jakoś dziwnie, a po drugie nie ma w tym Tramwaju krzty przyjaźni. Nie wiem, jakoś strasznie teraz udziwniają te sprzęty. Moim zdaniem seria ładnie, schludnie i przyjemnie wyglądających Tramków skończyła się na 116Na/1. Ale to tylko moje zdanie
Wypadek w Poznaniu, nie fajny kurde, czy takie rzeczy muszą mieć miejsce? Ale cóż, Tramwaj to potężna maszyna.
Co do opowiadań Edgara. Na catering zawsze można liczyć. Jestem jak firma kurierska albo dostawa niczym z pizzerii, tylko bardziej skuteczna no i zawsze zapewnione smaczne posiłki
Natomiast jeśli chodzi o przewóz dużych rzeczy, to akurat ja zawsze ustawiam się tak, żeby nikomu nie przeszkadzać. Owszem zdarzały się wyjątki takie jak np. opisywana przeze mnie historia z autobusem aczkolwiek miałam jeszcze jeden przypadek, który łączył przewóz dużych gabarytów i kobietę z wózkiem.
Kiedyś byłam na rowerku w okolicach pętli Górczewska, ale musiałam nagle szybko pojechać do Babci. Doszłam wtedy do wniosku, że trudno, huk! Będzie to oszustwo i niedzielne rowerzystwo, ale podjadę Tramwajem. Na przystanku Klemensiewicza wpakowałam się w niskopodłogową 8. Zajęłam sobie miejsce w sekcji A. Ja stanęłam pod oknem, a przed sobą miałam rower (dokładniej stałam w rzeźni). Wiadomo. Z każdym następnym przystankiem dosiadało się coraz więcej ludzi. Jakoś w okolicach Centrum wsiadła kobieta z wózkiem. Oczywiście najechała wózkiem na mnie i rower co spowodowało dość bolesne obicie pedałem mojej nogi. Całą trasę doduszała mnie i posyłała mordercze spojrzenia, że niby jakim prawem ja tu stoję. Jej zdaniem co ja miałam zrobić? Delikatnie zacząć unosić się nad podłogą? Kiedy już miałam wysiadać, powiedziałam kulturalne przepraszam. Oczywiście było oburzenie. Żeby wysiąść musiałam swoim rowerem zacząć przesuwać ją i ten wózek bo sama w życiu by się nie przesunęła. Do cholery jasnej. Takim kobietom się wydaje chyba, że Komunikacją to można tylko pojazdy z dziećmi przewozić. Człowiekowi na wózku inwalidzkim też by takie fochy strzelała? Jak miałam się nie raz okazję przekonać, matkom się wydaje, że wszystko powinno być dla nich. Zastanawia mnie tylko jak one by sobie poradziły z dziećmi np. podczas II Wojny Światowej. Ja rozumiem, że im nie jest łatwo. Domyślam się, że bycie ciężarną lub też posiadanie już narodzonego dzidziusia nie jest łatwe, ale to nie znaczy, że trzeba się wyżywać na wszystkich naokoło za własne niepowodzenia lub problemy. I tak, zgadzam się z Edgarem. W ostatnim czasie terroryzm dziecięcy jest coraz bardziej popularny. Tylko pytam ja się, czemu kiedyś nie było takich problemów? Wydaje mi się, że wynika to z niechcianych ciąż, kiedy dziecko jest traktowane jak zło konieczne. Ale ok., to nie jest forum spraw rodzinnych Mam swoje (może dość kontrowersyjne) zdanie na temat macierzyństwa etc. W każdym bądź razie przeraża mnie to co się ostatnimi czasy dzieje.
Na koniec pozdrawiam wszystkich serdecznie i przypominam, że dzisiaj Noc Muzeów 2010 ciekawa jestem bardzo czy ktoś z Was się na nią wybiera, a jeśli tak to jakie Muzea planujecie nawiedzić
P.s. Znów ZTM zrobił psikusa Pradze i zabrali nam 23 :/ bo jakiś film tu kręcą, i puszczona jest linia zastępcza Z23 obsługiwana taborem Autobusowym (wiadomość przekazana przez moją kumpelkę). Powiem szczerze, że zaczyna mnie wkurzać takie robienie z Pragi planu filmowego. W ten sposób robi się taka plastikowa... Owszem, filmy takie jak "Pianista" czy też "Rezerwat" były trafione w 10, ale inne produkcje typu "Magda M." to już przesada. Ponadto, po raz kolejny ZTM olał Pragę i utrudnił jej mieszkańcom życie... Dziękujemy Wam bardzo!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cleotka3007 dnia Sob 12:16, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Sob 22:45, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sleepingowy napisał: | http://www.rynek-kolejowy.pl/15903/Pierwszy_Swing_dla_Warszawy_zaprezentowany.htm
Nie wiem jak Wam, ale mi się "z pysia" nie podoba. |
Z tego co pamiętam, miało być oddzielne wejście do kabiny motorniczego. Zdjęcia wyraźnie "omijają" ten drażliwy temat. Znów, wychodząc do zwrotnicy, czy w innym celu, trzeba się będzie przepychać z pasażerami. No. Chyba, że się mylę, a te pierwsze drzwi są tylko dla motorniczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Pon 5:23, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj trenuję linię 1
Rozkładowe odjazdy:
Okopowa > Annopol: 14:32, 16:32, 18:32
Okopowa > Banacha: 15:49, 17:49, 19:45 (zjazd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siecool
naczelnik sekcji
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa :: Nowe Bemowo
|
Wysłany: Pon 18:36, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Edgar napisał: | Z tego co pamiętam, miało być oddzielne wejście do kabiny motorniczego. Zdjęcia wyraźnie "omijają" ten drażliwy temat. Znów, wychodząc do zwrotnicy, czy w innym celu, trzeba się będzie przepychać z pasażerami. No. Chyba, że się mylę, a te pierwsze drzwi są tylko dla motorniczego. |
Niestety nie - na tym ostatnim, "rodzinnym" zdjęciu, gdzie panowie sobie ręce podają, widać, że oddzielnych drzwi dla motorowego niestety nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
Wysłany: Wto 0:57, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Gdzie dziś dojedziemy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Śmieszno czy straszno?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Wto 14:23, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sleepingowy napisał: | Gdzie dziś dojedziemy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Śmieszno czy straszno? |
Śmieszno. Płacz nic nie zmieni a śmiech to zdrowie więc trzeba się śmiać.
Słyszałem dziś w "Trójce" w przeglądzie prasowym, że taki artykuł w "Rzeczpospolitej" jest. Redaktor Ameryki nie odkrył i nie wiem czy jest o czym pisać. Chyba każdy kierowca conajmniej raz pomylił trasę czy zapytał ludzi jak ma jechać. To ludzka rzecz się mylić a jak do tego doda się niewyspanie, stres, korki to trzeba się tylko cieszyć że kierowca popełnia błędy w jeździe po trasie a nie w bezpiecznym poruszaniu się po drogach.
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cvana
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - obecnie Bielany
|
Wysłany: Wto 16:53, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tramwaje stoją na Chałubińskiego/JP2 w kierunku północnym. Puszczono autobusy zastępcze, więc to chyba coś poważnego...
(inf. mam od żony admina;))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
Wysłany: Wto 18:08, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | Śmieszno. Płacz nic nie zmieni a śmiech to zdrowie więc trzeba się śmiać |
Same pomyłki, to rzeczywiście śmieszno. Moje pytanie "czy straszno?" odnosiło się do tego fragmentu -
"„Kierowca jechał strasznie niepewnie, raz zwalniał, później przyspieszał, w ostatniej chwili zjeżdżał na przystanki. Przy centrum handlowym Targówek miał już takie opóźnienie, że nawet nie patrzył, czy pasażerowie już wsiedli. Przytrzasnął drzwiami kobietę z wózkiem” – napisał w e-mailu do redakcji pan Julian z Białołęki.
Ludzie zaczęli krzyczeć, żeby kierowca natychmiast otworzył drzwi. Jeszcze gorzej było na remontowanej, zwężonej ul. Głębockiej. „ Szofer »132« z impetem wchodził w zakręty, wciąż odwracał głowę i pytał starszego, jaki jest następny przystanek, a tamten tylko powtarzał »Oj, uważaj, Jezu, uważaj«“ – dodaje nasz czytelnik."
Chyba przyznasz Tomku, że tu już jest mniej śmieszno, chociaż ten fragment »Oj, uważaj, Jezu, uważaj«, wydaje mi się troszkę naciągany.
Pozdrowienia dla wszystkich WMH-owiczów z życzeniami rychłej poprawy pogody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Wardas
zawiadowca stacji
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Wawrzyszew
|
Wysłany: Wto 21:53, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sleepingowy napisał: | Tomek Wardas napisał: | Śmieszno. Płacz nic nie zmieni a śmiech to zdrowie więc trzeba się śmiać |
Same pomyłki, to rzeczywiście śmieszno. Moje pytanie "czy straszno?" odnosiło się do tego fragmentu -
"„Kierowca jechał strasznie niepewnie, raz zwalniał, później przyspieszał, w ostatniej chwili zjeżdżał na przystanki. Przy centrum handlowym Targówek miał już takie opóźnienie, że nawet nie patrzył, czy pasażerowie już wsiedli. Przytrzasnął drzwiami kobietę z wózkiem” – napisał w e-mailu do redakcji pan Julian z Białołęki.
Ludzie zaczęli krzyczeć, żeby kierowca natychmiast otworzył drzwi. Jeszcze gorzej było na remontowanej, zwężonej ul. Głębockiej. „ Szofer »132« z impetem wchodził w zakręty, wciąż odwracał głowę i pytał starszego, jaki jest następny przystanek, a tamten tylko powtarzał »Oj, uważaj, Jezu, uważaj«“ – dodaje nasz czytelnik."
Chyba przyznasz Tomku, że tu już jest mniej śmieszno, chociaż ten fragment »Oj, uważaj, Jezu, uważaj«, wydaje mi się troszkę naciągany.
Pozdrowienia dla wszystkich WMH-owiczów z życzeniami rychłej poprawy pogody. |
Faktem jest, że rzeczywiście odniosłem się do mylenia trasy
Co do straszności - to fakt, że brawurowa jazda w wykonaniu świeżo upieczonego drajwera nie jest czymś mądrym. Fragment na temat uważania nie wiem czy jest naciągany - faktem jest, że w czasie szkolenia w firmie (po uzyskaniu prawa jazdy już) za pojazd odpowiada przed firmą patron, stąd prawdopodobny stres szofera jadącego obok. Mimo wszystko uważam, że takie zachowanie nadaje się raczej na skargę do przewoźnika, nie jest to moim zdaniem ogólnomiejski problem. Gdyby faktycznie wszyscy młodzi kierowcy szaleli, mielibyśmy po kilkanaście wypadków dziennie.
Pozdrawiam !
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Sob 18:07, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
CENZURA
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edgar dnia Śro 23:57, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Sob 19:00, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro (niedziela) śmigam linią 8.
Rozkładowe odjazdy:
Wiatraczna: 07.52, 10.07, 12.22
Os. Górczewska: 09.04, 11.19
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Nie 15:51, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niedzielna 8-ka – czyli spokojnie i duszno.
CENZURA
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edgar dnia Śro 23:57, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
Wysłany: Śro 22:00, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tomek Wardas napisał: | Fragment na temat uważania nie wiem czy jest naciągany - faktem jest, że w czasie szkolenia w firmie (po uzyskaniu prawa jazdy już) za pojazd odpowiada przed firmą patron, stąd prawdopodobny stres szofera jadącego obok. |
Odpowiedzialność patrona jest dla mnie sprawą oczywistą. Chodziło mi tylko o formę - "O Jezu" - chociaż w rzeczywistości mogło tak być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Czw 7:23, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sleepingowy napisał: | Tomek Wardas napisał: | Fragment na temat uważania nie wiem czy jest naciągany - faktem jest, że w czasie szkolenia w firmie (po uzyskaniu prawa jazdy już) za pojazd odpowiada przed firmą patron, stąd prawdopodobny stres szofera jadącego obok. |
Odpowiedzialność patrona jest dla mnie sprawą oczywistą. Chodziło mi tylko o formę - "O Jezu" - chociaż w rzeczywistości mogło tak być. |
Cóż. Jak patrzę na niektorych absolwentów kursów na motorniczego/kierowcę, to się nie dziwię takim reakcjom. Tacy, najczęściej zbyt długo nie jeżdżą. Życie często brutalnie ich weryfikuje.
Ja jeżdżę już ładnych parę lat i nie ma jazdy, bym nie miał jakiegoś nowego doświadczenia. W tym fachu, nigdy nie ma tak, że wiesz już absolutnie wszystko, choć wydaje się tobie, że tak jest, i jesteś w tym absolutnie dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-Jelonki
|
Wysłany: Czw 7:27, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W najbliższy poniedziałek, po godzinie 13.00 śmigam zabytkowym tramwajem w ramach akcji "Rzuć palenie razem z nami".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|