www.wmh.fora.pl

Ricardos

Tym razem Słowacy doświadczyli pożaru komory silnikowej w citybusie.
O ile mnie wzrok nie myli, to przegubowa Karosa stanęła w ogniu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ricardos

TLG

Pewnie miał się spalić Solaris, ale komuś się coś pomyliło Very Happy

Tomek Wardas

Nie wiem gdzie to dać więc daję tutaj Wink

Nowe Solarisy, które mają przyjść na Ostrobramską, mają mieć system automatycznego tłumienia pożaru. Jednakże już teraz jeździ conajmniej jeden autobus wyposażony w taki system - 8811.
Uwaga: nie widziałem systemu w działaniu toteż ewentualne opisy działania które podam mogą się różnić od tego, jak jest w rzeczywistości.

System nie jest skomplikowany.

Ta lampka na "trójzębie" oraz sygnał dźwiękowy informują o powstaniu pożaru. Widok z daleka, czyli gdzie szukać tej lampki:

Jak to wygląda w praktyce:

Czerwony przewód to detektor dymu. Na jego końcu na dole znajduje sę manometr, który najprawdopodbniej podaje ciśnienie płynu gaśniczego w gaśnicy. Biały przewód to przewód, którym porusza się piana gaśnicza w razie ewentualnego pożaru.

Tu można zobaczyć, gdzie przewody skręcają. Wielość pasków z tego co wiem jest spowodowana istniejącą klimatyzacją oraz możliwością zwiększonego poboru prądu w związku z tym.

Sam system jak widać nie jest skomplikowany. Po prostu w razie wykrycia dymu/pożaru (rurka detekcyjna jest umieszczona na gąbce) uruchamia się gaśnica. Nie potrzeba dużo wówczas, gdy klapy są pozamykane.

Gaśnica jest głęboko schowana i ciężko byłoby ją wyjąć - i bardzo dobrze bo gdy czasem zobaczy się jakie rzeczy giną to aż dziw bierze, że w autobusach jeszcze są kierownice.

Po otworzeniu klapy gaśnica jest wręcz niewidoczna. No ale zawsze można otworzyć klapę od środka autobusu...

Pozdrawiam !
Tomek