 |
www.wmh.fora.pl
Forum Warszawskiej Magistrali Hutniczej
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
MC
starszy maszynista
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Młynów
|
 Wysłany: Pią 14:58, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czyżby brygada M4 na M-ce?  Czy jakaś inna, która dłużej jeździ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Nie 15:59, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| MC napisał: | | Czyżby brygada M4 na M-ce? Czy jakaś inna, która dłużej jeździ? |
Tajemnica.  Było, jak było. Czas, by inni relacjonowali (na co raczej nie liczę). Pojeżdżone - zaliczone.
Generalnie - wszystko więdnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
MC
starszy maszynista
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Młynów
|
| Wysłany: Nie 16:15, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zrelacjonować mogę tylko tyle, że jako konduktor w kanciaku miałam tłumy do pilnowania. Mówiąc "proszę głębiej do środka" myślałam "do środka, bo konduktor się nie zmieści"  Przez te tłumy widziałam na trasie tylko brygadę M2 i swinga na M6 za nami. Na placu spotkałam Tramloga, który był "zachwycony" moim ogarnianiem dzieci zwiedzających kabinę motorniczego w kanciaku. Byłam przekonana, że wagon jest całkowicie odłączony od trakcji, więc jak dziecko włączyło przycisk od wycieraczek, to się wystraszyłam...  Na dwa ostatnie kółka wymieniłam się z obsługą placu, strasznie mnie głowa bolała i siedziałam na ekspedycji. Jak już wróciłam do świata żywych to wybrałam się na plac zrobić kilka zdjęć, żeby potem "jakaś" relacja na stronę KMKM była. Wreszcie spotkałam Edgara, którego poinformowałam o stosach pizzy fundowanych przez TW, a zalegających na ekspedycji, zamieniliśmy kilka słów. Kanciak podobno zdycha, na trasie wymieniali bezpieczniki i solenoid (środkowy?) siada - za dużo ludzi jak na biedną zieloną istotę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Nie 16:24, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| MC napisał: | | Zrelacjonować mogę tylko tyle, że jako konduktor w kanciaku miałam tłumy do pilnowania. Mówiąc "proszę głębiej do środka" myślałam "do środka, bo konduktor się nie zmieści" Przez te tłumy widziałam na trasie tylko brygadę M2 i swinga na M6 za nami. Na placu spotkałam Tramloga, który był "zachwycony" moim ogarnianiem dzieci zwiedzających kabinę motorniczego w kanciaku. Byłam przekonana, że wagon jest całkowicie odłączony od trakcji, więc jak dziecko włączyło przycisk od wycieraczek, to się wystraszyłam... Na dwa ostatnie kółka wymieniłam się z obsługą placu, strasznie mnie głowa bolała i siedziałam na ekspedycji. Jak już wróciłam do świata żywych to wybrałam się na plac zrobić kilka zdjęć, żeby potem "jakaś" relacja na stronę KMKM była. Wreszcie spotkałam Edgara, którego poinformowałam o stosach pizzy fundowanych przez TW, a zalegających na ekspedycji, zamieniliśmy kilka słów. Kanciak podobno zdycha, na trasie wymieniali bezpieczniki i solenoid (środkowy?) siada - za dużo ludzi jak na biedną zieloną istotę... |
A, u mnie nie było konduktorów i sam wszystko ogarniałem (a tłumy były naprawdę wielkie). Dziękuję za info o pizzy Zielona maszyna została poratowana bezpiecznikami z moich, pokładowych zapasów.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
| Wysłany: Nie 23:14, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Edgar napisał: | | MC napisał: | | Czyżby brygada M4 na M-ce? Czy jakaś inna, która dłużej jeździ? |
Tajemnica. Było, jak było. Czas, by inni relacjonowali (na co raczej nie liczę). Pojeżdżone - zaliczone.
Generalnie - wszystko więdnie.... |
Sie było, sie jeździło. Niewiele tego było, ale cosik do opisania jest. Ponieważ dopiero wróciłem z pracy, nie dam teraz rady. Zdradzę tylko "tajemnicę" Edgara - 1001#1000. Na chwilę obecną klepnę tylko jedno - CHCĘ CODZIENNIE JEŹDZIĆ TRAMWAJAMI TAK, JAK PRZEJECHAŁEM Z EDGAREM PO MOŚCIE ŚLĄSKO-DĄBROWSKIM W NOC MUZEÓW. I TYLE W TEMACIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
| Wysłany: Nie 23:19, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
@MC - kiedy, dokładnie zakończyłaś "jazdy"? Bardzo prawdopodobnie "uciekłaś mi z przed nosa" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
MC
starszy maszynista
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Młynów
|
| Wysłany: Pon 12:21, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z rozkładem wychodzi, że ok. 22:30 wyniosłam się na budę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Pon 17:17, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Sleepingowy napisał: | | Na chwilę obecną klepnę tylko jedno - CHCĘ CODZIENNIE JEŹDZIĆ TRAMWAJAMI TAK, JAK PRZEJECHAŁEM Z EDGAREM PO MOŚCIE ŚLĄSKO-DĄBROWSKIM W NOC MUZEÓW. I TYLE W TEMACIE |
Klient - nasz Pan Bez ociągania się, z uśmiechem (patrz zawieszka przy kluczykach do stacyjki ), sprawnie i na czas (w miarę możliwości ruchowych)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Siecool
naczelnik sekcji
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa :: Nowe Bemowo
|
| Wysłany: Pon 21:47, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jej, dobrze mieliście Ja jeździłem czeskim ogórkiem: już pierwszym kółkiem 10 minut stania przed placem Zawiszy i mgliste rozważania o objeździe Niemcewicza i Raszyńską, drugie kółko 5 minut przed pl. Zawiszy i jakieś 10 na Solidarności przed Bankowym (a i to tylko dlatego, że między Żelazną i Feminą skorzystaliśmy z buspasa, który był - o dziwo - pusty). Na trzecim kółku plac Zawiszy nam odpuścił, za to przed Bankowym staliśmy chyba ponad 15 minut. Co tych ludzi w tym roku napadło, benzyna droga jak cholera, a oni sobie o 22 w sobotę stoją w korkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Wto 14:41, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Siecool napisał: | | Jej, dobrze mieliście Ja jeździłem czeskim ogórkiem: już pierwszym kółkiem 10 minut stania przed placem Zawiszy i mgliste rozważania o objeździe Niemcewicza i Raszyńską, drugie kółko 5 minut przed pl. Zawiszy i jakieś 10 na Solidarności przed Bankowym (a i to tylko dlatego, że między Żelazną i Feminą skorzystaliśmy z buspasa, który był - o dziwo - pusty). Na trzecim kółku plac Zawiszy nam odpuścił, za to przed Bankowym staliśmy chyba ponad 15 minut. Co tych ludzi w tym roku napadło, benzyna droga jak cholera, a oni sobie o 22 w sobotę stoją w korkach... |
Fakt. Było chyba gorzej, niż w godzinach szczytu. Przy Dw. Wileńskim, na skręt z Targowej w al. Solidarności musiałem czasem poświęcić pięć cykli świateł. Napełnienia też sięgały zenitu. Rozkładowe postoje na pl. Narutowicza miałem po 20 minut, ale przyjeżdżałem praktycznie za każdym razem ok. 10 minut opóźniony, pomimo działań, mających na celu zminimalizowanie wartaości opóźnienia. Gdybym nie miał drzwi "na zetki", to prawdopodobnie nie miał bym szans odjechać z takich przystanków jak: Stare Miasto, czy Metro Ratusz-Arsenał. Ale udało się. "Mój" sprzęt spisał się na medal, choć musiał wyjątkowo ciężko pracować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
| Wysłany: Śro 12:42, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Edgar napisał: | | Siecool napisał: | | Jej, dobrze mieliście Ja jeździłem czeskim ogórkiem: już pierwszym kółkiem 10 minut stania przed placem Zawiszy i mgliste rozważania o objeździe Niemcewicza i Raszyńską, drugie kółko 5 minut przed pl. Zawiszy i jakieś 10 na Solidarności przed Bankowym (a i to tylko dlatego, że między Żelazną i Feminą skorzystaliśmy z buspasa, który był - o dziwo - pusty). Na trzecim kółku plac Zawiszy nam odpuścił, za to przed Bankowym staliśmy chyba ponad 15 minut. Co tych ludzi w tym roku napadło, benzyna droga jak cholera, a oni sobie o 22 w sobotę stoją w korkach... |
Fakt. Było chyba gorzej, niż w godzinach szczytu. Przy Dw. Wileńskim, na skręt z Targowej w al. Solidarności musiałem czasem poświęcić pięć cykli świateł. Napełnienia też sięgały zenitu. Rozkładowe postoje na pl. Narutowicza miałem po 20 minut, ale przyjeżdżałem praktycznie za każdym razem ok. 10 minut opóźniony, pomimo działań, mających na celu zminimalizowanie wartaości opóźnienia. Gdybym nie miał drzwi "na zetki", to prawdopodobnie nie miał bym szans odjechać z takich przystanków jak: Stare Miasto, czy Metro Ratusz-Arsenał. Ale udało się. "Mój" sprzęt spisał się na medal, choć musiał wyjątkowo ciężko pracować |
Obserwowałem to co działo się na "Metro Ratusz". Poświęciłem na to ok. 30 minut. Katastrofa. Nagminnie zajeżdżane tramwaje we wszystkich możliwych kierunkach. Podczas moich obserwacji, rekordzistą była "czwórka", która z Al. Solidarności skręcała na Mokotów przez 15 minut. PARANOJA. Było to ok. godziny 22-giej.
@MC - "kanciak" zwiał mi na ul. 11-go Listopada po 23-ciej, więc już raczej w nim Ciebie nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
| Wysłany: Śro 13:24, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
@Edgar - przejrzałem początki tego wątku, dlaczego pojawiły się tam wpisy "wolność słowa" i "cenzura"? Co było "nie halo" w tych wpisach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Śro 13:40, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Sleepingowy napisał: | | @Edgar - przejrzałem początki tego wątku, dlaczego pojawiły się tam wpisy "wolność słowa" i "cenzura"? Co było "nie halo" w tych wpisach? |
Poczytaj inne forum, które znasz, to zrozumiesz. Polecam też lekturę pewnego "periodyku"(myślę, że ktoś z Twojej rodziny może być w jego posiadaniu). Dziwne czasy nastały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sleepingowy
dyspozytor zakładu taboru
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga Południe
|
| Wysłany: Śro 14:13, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Edgar napisał: | Pewnie część z Was, zastanawia się, jak to się dzieje, że tramwaj skręca tam, gdzie potrzebuje. Chodzi oczywiście o rozjazdy, a ściślej o zwrotnice automatyczne.
Cenzura - "ściśle tajne informacje techniczne" |
Przecież to wszystko można znaleźć w Internecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Edgar
naczelnik sekcji
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki
|
| Wysłany: Śro 14:29, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
| Sleepingowy napisał: | | Edgar napisał: | Pewnie część z Was, zastanawia się, jak to się dzieje, że tramwaj skręca tam, gdzie potrzebuje. Chodzi oczywiście o rozjazdy, a ściślej o zwrotnice automatyczne.
Cenzura - "ściśle tajne informacje techniczne" |
Przecież to wszystko można znaleźć w Internecie. |
Tak, jak i wiele innych rzeczy. Tobie wolno o tym pisać (nie tylko o zwrotnicach). Mnie - nie. Jeszcze raz polecam pewną "lekturę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
