Ricardos
starszy maszynista
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Bemowa
|
Wysłany: Czw 6:08, 15 Paź 2009 Temat postu: Pociąg kontra czołg |
|
|
Pisząc post o załadunku pojazdów pancernych na rampie koło ul. Kocjana, przypomniało mi się coś z gatunku kolejowego i wojskowego. To bardzo smutna sprawa, acz pamiętam ją z młodych lat dość dobrze, z racji zainteresowania kolejastwem i częstej bywalności w NRD.
Rzecz miała miejsce prawie 22 lata temu w nieoznaczanej zazwyczaj na mapach miejscowości Forst Zinna, pomiędzy miastami Jüterbog a Luckenwalde, gdzie znajdowały się ogromne sowieckie poligony wojskowe.
Zimowym, ciemnym wieczorem 19 stycznia 1988 roku, batalion radzieckich czołgów jechał na poligon, do którego postanowiono pojechać na skróty, nie przez pobliski wiadukt, przecinając ważny szlak kolejowy. Jeden z czołgów, prowadzony przez młodego poborowca, bodaj z Kaukazu, utknął na torach, o czym nie było jak powiadomić załóg kursujących pociągów.
Stało się najgorsze. Z prędkością 120km/h popołudniowy express Deutsche Reichsban z Lipska przez Berlin do Stralsund nad Bałtykiem sunął po kursie kolizyjnym. Mechanik nie był w ogóle świadom czekającej go przeszkody ani nie mógł jej dostrzec po zmroku, przy mizernym oświetleniu. Na wyhamowanie nie było więc żadnych szans. Pędzący ponad setką skład uderza w czołg T-72, co daje makabryczne skutki. Czołg zostaje zepchnięty z szyn i zniszczony, zaś lok i wagony od czoła pociągu kompletnie zmiażdżone i wyrzucone daleko od miejsca kolizji. Wagon za lokomotywą, został złamany na pół i zgięty o 180 stopni, aż oba końce stykały się ze sobą!
W bezpośrednim następstwie zderzenia zginęło sześć osób a 33 zostały ciężko ranne.
Pomimo stawania na głowie, enerdowska cenzura, nie była w stanie całkowicie przemilczeć i zatuszować tego wydarzenia, choć ze względu na to, kto był sprawcą tragedii, sprawę stanaro się wyciszyć, ile się da.
W dwudziestą rocznicę katastrofy, niemieccy dziennikarze wrócili doń, odnaleźli poszkodowanych, ratowników, wojskowych, którzy dziś, bez obaw mogą mówić o tamtych sprawach.
Tutaj macie kilkuczęściowy dokument regionalnej tv:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyemitowano autentyczne nagrania enerdowskich i erefenowskich dzienników tv, aby pokazać rozbieżność i stronniczość mediów podzielonych Niemiec.
Tutaj są zachowane artykuły prasowe z tamtych lat:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla miłośników map Googla podaję miejsce katastrofy:
52° 3'33.74"N 13° 6'25.60"E
Ricardos
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ricardos dnia Czw 6:30, 15 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|